25 stycznia 1967 roku, Leonid Teliga wyruszył z Casablanki w Maroku w samotny rejs dookoła świata. Był pierwszym Polakiem, który samotnie opłynął kulę ziemską na pojedynczym jachcie. Historyczną podróż odbył na pokładzie specjalnie dla niego zaprojektowanego, drewnianego jachtu „Opty”.
Na jego budowę sam zbierał pieniądze, w tym celu między innymi sprzedając własne mieszkanie. Nazwa jednostki była skrótem od słowa „optymista”. Rejs trwał ponad 2 lata i 3 miesiące.
Przed wojną podróż dookoła świata jako pierwszy odbył inny Polak, kapitan Władysław Wagner. Ale rejs ten odbywał się na raty, kilkoma jachtami. Kapitan Teliga chciał to zrobić szybciej od Wagnera, w dodatku na pokładzie jednej jednostki.
Budowa jachtu „Opty” rozpoczęła się w 1965 roku. Leonid Teliga przeznaczył na ten cel wszystkie swoje oszczędności (podobno sprzedał nawet swoje mieszkanie) jak również każdą wolna chwilę i całą energię, uparcie pukając do drzwi kolejnych instytucji.
Po roku prac i starań, jesienią 1966 roku jacht jest gotowy. „Opty” zostaje zarejestrowany w Izbie Morskiej jako własność Leonida Teligi. Nie ma jednak zgody na rozpoczęcie rejsu ze względu na porę roku (nadchodząca zima), pogodę, nadmierny ruch statków na Bałtyku. Teliga jest zmuszony przesunąć początek wyprawy oraz wybrać inne miejsce start. Po uzyskaniu wsparcia Polskich Linii Oceanicznych „Opty” zostaje przetransportowany statkiem MS „Słupsk” do Casablanki.
25 stycznia 1967 roku, Leonid Teliga wyrusza z Casablanki w Maroku w samotny rejs dookoła świata.
Z Maroka trasa wiodła na zachód, uczęszczanymi szlakami. Przepłynięcie Atlantyku zajęło Telidze 30 dni i była to, jak mówił: „najprzyjemniejsza i najłatwiejsza część podróży”. Ostatni etap rejsu – z wysp Fidżi do Dakaru – żeglarz postanowił przebyć bez zawijania do portu, co trwało 165 dni. Tym samym pobił rekord trwania nieprzerwanej samotnej żeglugi oceanicznej. Przez wiele dni nie było z nim żadnego kontaktu.
23 marca 1969 wypłynął z Dakaru do Las Palmas. 5 kwietnia na Wyspach Kanaryjskich Teliga przeciął kurs, którym w lutym 1967 roku zdążał z Las Palmas na Barbados. Do Casablanki wpłynął 29 kwietnia 1969 roku, a następnego dnia rejs został oficjalnie zakończony w obecności dyplomatów i władz Maroka.
Stan zdrowia Leonida Teligi nie pozwolił mu na pokonanie drogi powrotnej na pokładzie jachtu. „Opty” wrócił na pokładzie innego statku a Leonid Teliga samolotem. Prosto z lotniska został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację usunięcia nowotworu.
Po powrocie do kraju Leonid Teliga udzielił wywiadu Polskiemu Radiu, w którym opowiedział o widokach podczas żeglowania dookoła świata:
„To było jak wejście do wspaniałej galerii sztuki, gdzie można zobaczyć wspaniałe obrazy, nie wszystkie realistyczne, niektóre bardzo surrealistyczne. (…) Naprawdę przeżycia estetyczne na wysokim poziomie i to między innymi było dla mnie wielkim przeżyciem z podróży. Nigdy mi się to nie znudziło.”
Leonid Teliga zmarł 21 maja 1970 roku. Miał niespełna 53 lata. Został pochowany na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie.